Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2015

Kinder bal którego nie będzie

Rok temu, dokładnie na dzień przed Sylwestrem, miałam wszystko dopięte na ostatni guzik. Znajomi zaproszeni. Temat jedzeniowo alkoholowy dogadany. Pościel dla gości przygotowana. Plan zagospodarowania przestrzennego trójki dzieci i dwóch psów opracowany. Śniegu brak, ale na co komu śnieg w zimie. Wszystko układało się pomyślnie, do momentu kiedy zignorowałam wszystkie znaki na niebie i się pochorowałam. Jak bardzo możecie sobie przypomnieć  TUTAJ .  Z zasady nie oszukuję samej siebie. Oszukiwanie siebie, to oszukiwanie do kwadratu, a że ja jestem kiepska z matmy pewnie bym się w tym wszystkim pogubiła i po co mi to. Tak więc nie robię sobie ani planów ani postanowień noworocznych. Poza tym jednym, ubiegłorocznym, którego przestrzegam i faktycznie jak Brut "mówi" nie idź to nie idę. Jednak tym razem nic nie mówił, a ja nawet nigdzie nie poszłam i nigdzie nie byłam, a jednak złapałam anginę ropną.  Był to mój pierwszy i wyrażam głęboką nadzieję, że ostatni raz. Gówno