Munio tonie w zabawkach. Jest jedynakiem, jedynym wnusiem i przez to jest hojnie obdarowywany na każdym kroku. Nie powinnam narzekać, niemniej jednak w związku ze świętami wybór prezentu dla niego okazał się strasznie trudny. Postawiłam w tym roku na zabawki drewniane. Zakochałam się w piramidzie Skip Hop Giraffe Safari i już się jej nie mogę doczekać. Munio ma już drewnianą ciężarówkę IKEA MULA i bardzo ją lubi więc myślę, że piramida również mu się spodoba. Wymyśliłam też, że dostanie jednak trochę kolorowego plastiku w postaci interaktywnego statku pirackiego Dumel Prezentując powyższy wybór, okazało się, że statek piracki był niespełnionym marzeniem dziecięcym rodzica taty i brata jego, wujka Firmy. Jako niewielkie brzdące strasznie chcieli taki dostać. Było to dawno, w czasach kiedy fajne rzeczy można było kupić tylko za dewizy w Pewexie więc sprawa nie była wcale taka prosta ani oczywista. Cały rok byli grzeczni i cierpliwie czekali na wizytę Święte